Trudno sobie wyobrazić, aby pies myśliwski podczas polowania cały czas wściekle ujadał albo wył. Oczywiście, nie chodzi wcale o to, aby w ogóle nie wydawał z siebie głosu. Trzeba go jednakże nauczyć, w jakich sytuacjach powinien to robić, a w jakich niekoniecznie. Wymaga to ze strony właściciela bardzo dużo pracy.
W takim treningu z cała pewnością pomogą mu obroże antyszczekowe, dzięki którym można oduczyć zwierzę niewłaściwych zachowań. Obroże antyszczekowe działać mogą w oparciu o ultradźwięki, substancje zapachowe, mogą to być także obroże elektryczne. Można ustawić w nich stosowne parametry, aby urządzenie włączało się w określonej sytuacji. W zależności od indywidualnego usposobienia psa szkolenie zajmuje od kilku do kilkunastu dni. Trzeba być jednak w swoich działaniach bardzo konsekwentnym i systematycznym, bo nawet najwyższej klasy urządzenie nie jest w stanie zastąpić człowieka. Takie rzeczy jak obroże antyszczekowe jedynie wspomagają cały przesz szkoleniowy. Oczywiście najskuteczniejszym typem takiego antyszczekacza będzie obroża elektryczna.
Pamiętajmy także o tym, aby pies nie nosił takiej obroży dłużej niż 12 godzin dziennie. Zatem zakładać ją należy tylko w sytuacjach gdy szczekanie jest najbardziej uporczywe. To również zależy od konkretnego pupila, czy szczeka on w czasie, gdy zostaje sam w domu, czy wręcz przeciwnie – jest nieznośnie głośny gdy są wszyscy domownicy razem. Jedno jest pewne: taka obroża to idealne rozwiązanie dla psa, który nie potrafi oduczyć się uporczywego szczekania.
Zostaw komentarz