W naszym domu pojawia się czworonożne stworzenie, które z początku wydaje się bezbronne i nieszkodliwe. Z czasem wychodzi na jaw psia aktywność, która przejawia się niszczeniem mebli, demolowaniem szaf i łóżka, a także rozkopywaniem donic z kwiatami czy rabatek w ogródku. Każdy z nas chciałby, aby psiak od małego samodzielnie wykazywał znajomość zasad prawidłowego zachowania i wiedział, co jest dobre, a co nam przeszkadza. Niestety, nie jesteśmy mu tego w stanie nawet wytłumaczyć, ponieważ nie zrozumie naszych słów. Pozostaje nam metoda kija i marchewki oraz długa tresura, aby utrwalić u naszego ulubieńca znajomość pewnych związków przyczynowo- skutkowych. Długotrwałe utrwalanie psu, że gryzienie buta gwarantuje mu karę i nasz zły humor nie zawsze odpowiada właścicielowi. Przede wszystkim mało kto z nas posiada wiedzę a temat skutecznego uświadamiania psu, że dane zachowanie jest nieodpowiednie. Ponadto proces szkolenia pupila trwa długo. Zatrudnienie profesjonalisty też rzadko wchodzi w rachubę, bo zastanawiamy się, czy po szkoleniu pies będzie chciał słuchać nas, a nie jedynie osoby, która go trenowała.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości i wreszcie podjąć się tresury psiaka, który niszczy nasz ogród, warto zapoznać się z opiniami użytkowników forum, na którym właściciele czworonogów wymieniają się żalami nad zachowaniem swoich podopiecznych. Przeglądając fora internetowe, możemy odkryć, że urządzeniem wspomagającym samodzielną tresurę, które zdobywa coraz więcej pozytywnych opinii użytkowników, jest obroża elektryczna. Wielu z nas powie zdecydowane „nie”, ponieważ wydaje nam się, że każdy impuls elektryczny szkodzi psu. Zastanówmy się jednak, czy pies lepiej zareaguje na delikatnie mrowiący bodziec, czy też na kopniaka lub uderzenie miotłą, które zazwyczaj otrzymuje po podrapaniu kanapy. Pamiętajmy, że tresura nie ma być dla psa karą i cierpieniem, a przemoc wobec zwierząt jest karalna. Warto skupić się na urządzeniach, które posiadają odpowiednie certyfikaty wydane przez organizacje dbające o prawa czworonogów. Trening ma się opierać na zasadzie kary i nagrody, a nie bicia i krzyczenia. Tego typu reakcje świadczą o nas i nie wnoszą nic nowego do zachowania psiaka poza tym, że będzie się na coraz bardziej bał. Warto sięgnąć po radę specjalisty, jeśli mamy wątpliwości co do sposobu wychowania naszego pupila.
Zostaw komentarz